Forum poświęcone wszystkiemu. Jeśli nudzi Ci się to konciecznie musisz tu częściej wpadać ^^
No to może zaczniemy wspólnie pisać opowiadanie...
Pisze jedna osoba fragment urywa a inna do pisuje xD
3:15 a on budzi się z krzykiem. Rozgląda się dookoła w ciemnościach. Siada na łóżku i odrzuca kołdrę. Przeciera zmęczonymi dłońmi spoconą twarz. Powieki mocno zaciska aby pozbyć się TYCH OBRAZÓW. Nie rozumie dlaczego po tylu miesiącach dalej mu się to śni....
Offline
Przypomina sobie długi tunel zakończony czerwoną poświatą i ścigającą go postać w czarnej szacie. Nie było widać jej twarzy. Co prawda podczas pościgu postać potknęła się o sukienkę i to była jedyna śmieszna rzecz w całym śnie, który przecież był ogólnie przerażający. Ten koszmar ciągle się powtarza. Co może oznaczać ?
Offline
tego nie wiedział. Nie rozumiał.
Wstał do łazienki aby wsiąść prysznic.
Zawsze tak robił gdy tylko się budził o 3:15
Gdy wyszedł i ubrał zwykłe bokserki i ulubiona koszulkę stanął pod oknem i obserwował pustą ulice miasta
Offline
Było cicho i ciemno jak to w nocy. Parę latarni rzucało pomarańczowe światło gdzieniedzie na ulice. W bardzo niewielu oknach świeciło się światło. W powietrzu unosił się wilgotny zapach deszczu. Wszędzie było mokro. Najwyraźniej dopiero co skończyło padać. Nagle zauważył, że tuż obok pobliskiej kamienicy szarpie się dwóch kolesi. Po chwili widać też trzeciego. Słychać było krzyki. Ale w tej samej chwili rozległ się dźwięk walenia w drzwi. Raz, drugi, trzeci. Chwila przerwy i znowu.
Offline
Otworzył drzwi. Lecz na klatce schodowej w starej kamienicy nie zobaczył nic prócz ciemności. Zamrugała kilka razy, lecz widok się nie zmieni.
W myśli sobie powtarzał, że coś mu się wydało, może to kot za oknem, albo któryś z sąsiadków....
Offline
Nagle przed nim w ciemności pojawiło się biała smuga światła. Znikąd. Uformowała się w kształt podobny do człowieka. Zobaczył upiorną twarz z ciemnymi oczami wpatrującą się w niego z szalonym uśmiechem.
Offline