Bo życie tylko wydaje się do dupy.

Forum poświęcone wszystkiemu. Jeśli nudzi Ci się to konciecznie musisz tu częściej wpadać ^^


#16 2008-04-25 09:27:21

Magal

Administrator

Punktów :   

Re: Wiosenny Mix Opowiadaniowy

Tyle osoób komentowało ci wmo gdy był na mylogu!


[img]http://img5.imageshack.us/img5/2006/86156075qa7.jpg[/img]


When you sleep I’m in your dreams *.* I can read your thoughts from afar

Offline

 

#17 2008-04-25 10:15:58

Dante

Szary Elf

Punktów :   

Re: Wiosenny Mix Opowiadaniowy

no i co z tego ?!


FL is always open for those, who deserve that.

Offline

 

#18 2008-05-02 11:31:18

Dante

Szary Elf

Punktów :   

Re: Wiosenny Mix Opowiadaniowy

Wspaniałe życie w Hogwarcie cz. 2. >> 28 lutego 2006 19:09

Tego dnia Harry nie miał lekcji, poszedł więc do skrzydła szpitalnego odwiedzić Rona i Hermionę. Po przedwczorajszej libacji na której próbowali najbardziej karkołomnych pozycji z Kamasutry musieli leżeć połamani przez kilka tygodni. Poza tym pijani goście pobili ich kiedy zaczęli krzyczeć że ich boli. Harry idąc spotkał nauczycielkę od Tandeciarstwa, panią Dodę Elektrodę.
-Dokąd idziesz Harry ?
-Dzień dobry Pani Elektrodo. Nie ma pani oczu ? Idę do skrzydła szpitalnego. -odpowiedział znudzony Potter.
-Aha.... coś miałam ci powiedzieć ale jak zwykle zapomniałam.
-Jak zwykle. To przez te pani dziury w głowie. Spieszę się.
-Do widzenia.
Harry usiadł wreszcie przy połamanej Hermionie. Miała ogromnego siniaka na środku czoła. Jej widok sprowokował u Harrego ciężki atak śmiechu.
-No co ?! -zapytała Herma. -Kiedy tańczyliśmy z Ronem nagle zrobiliśmy jakiś przekręt, jakiś piruet i Ron niechcący walnął mnie z całej siły w czoło o blat stołu ! Ale ty tego oczywiście nie widziałeś, bo byłeś zajęty robieniem loda Malfoyowi. -rzekła obrażona dziewczyna i odwróciła się na drugi bok.
Harry zwijał się ze śmiechu. Połamany Ron także. Hermionę zalewała krew.
-Ron. -odezwał się wreszcie Potter. -Gratuluję. -niepohamowany atak śmiechu znowu ogarnął obu czarodziejów.
Wtedy Harry przypomniał sobie co się przytrafiło Ronowi na pamiętnej imprezie.
-Ron a pamiętasz jak wysłałem cię po piwsko to kuchni, wtedy dziwka Ala tłukła się z tymi... no... gejami Billem i Tomem. Kiedy zawołałem jeszcze za tobą żebyś przyniósł także szlugi i jak sie odwróciłeś żeby powiedzieć "Dobra, Harry !" potknąłeś się na tamtych co się napierdalali i wybiłeś sobie obie jedynki. -Harry znowu zaniósł się się śmiechem za to Ronowi tym razem było nie do śmiechu. Przypomniał sobie że jest teraz szczerbaty jak stary dziad. A dyrektor Norris za karę zakazał mu wyczarować sobie nowe zęby. Hermiona piła sok ale kiedy usłyszała co powiedział Harry zaczęła się krztusić napojem. Harry pomyślał że lepiej juz pójść i tak też zrobił.
Minęło kilka tygodni. Hermiona i Ron wyzdrowieli, lecz Hermiona nadal miała ślad na czole po uderzeniu w stół a Ron nadal nie miał zębów. Nieważne.
Właśnie skończyła się lekcja Barbiowania z nauczycielką Mandaryną która barwnie wyjaśniła uczniom dlaczego głupie różowe lalunie w zimie przy -20 stopniach noszą kożuszki które odkrywają brzuch i nery tak samo jak w lecie, tylko że w lecie noszą przykrótke bluzeczki. Zaś inne w zimie noszą przykrótke kurciny które odkrywają tyłek. Oczywiście dlatego że ich nie stać na większy rozmiar i chodzą w tym z czego już dawno wyrosły.
Harry zaraz po lekcjach zakradł się do Hufflepuff, i zostawił na łóżku Mary-Kate i Ashley Olsen karteczkę. Potem wślizgnął się do Slytherinu. Na łóżku Draco Malfoy'a również to zrobił. Potem na łóżku pedałów z Tokio Hotel w Ravenclawie (wszyscy spali razem więc nie było żadnego problemu) tez zostawił karteczkę. Ronowi i Hermie też zostawił karteczkę, ale to był juz najmniejszy problem gdyż wszyscy mieszkali w Gryffindorze. Teraz akurat dziwki Hogwartowe z blog 27 pracowały w Hufflepuffie więc Harry kląc jak przygłup znowu musiał wymyślić jakąś ściemę żeby go wpuścili do dormitorium. W miejscu na podłodze gdzie zawsze leżały dziwki z blog27 również zostawił karteczkę. A na każdej z tych karteczek pisało dokładnie to samo.... "Dziś o północy w Zakazanym Lesie" ...

Jako pierwsze zjawiły się niedorozwinięte klony- Olsenki. Nie umiały dobrze mówić więc usiadły na zawalonym pniu i jak zwykle zaczęły grzebać sobie w nosach. Jako następne zjawiły się prostytutki z blog27. Tradycyjnie były ubrane jak totalne bezguścia. Pomarańczowe trampki do czerwonych przykrótkich bluzek i jasno niebieskich rybaczek. Do tego były poobwieszane plastikowymi czarnymi (?!) łańcuchami. Biedne dziwki, same nie wiedziały którą subkulturę parodiują. Miały ochotę zrobić Olsenkom po minecie żeby szybciej minął im czas ale zrezygnowały, bo gdy zaproponowały Olsenkom zabawę tamte zrobiły wielkie oczy: O.o Więc zajęły się sobą. W trakcie robienia minety Toli zjawiły się geje z Tokio Hotel. Usiedli na trzecim pniu i zaczęli strasznie pierdzieć, ponieważ byli po ostrym dymaniu. Trochę ich to krępowało, ale co tam w końcu zostanie w rodzinie. Następnie zjawił sie Draco Malfoy. Gdy zobaczył towarzystwo zebrało mu się na rzygi. Ale usiadł i czekał. A ponieważ on był ze wszystkich oficjalnie zebranych najmądrzejszy, zapytał:
-A właściwie kto mi przysłał tą karteczkę że mam się tu zjawić ?
Towarzycho zamarło. Że też jeszcze sie nad tym nie zastanawiali... Wtedy zjawili się szczerbaty Ron z posiniaczoną Hermą i rzucili bardzo inteligentny tekst:
-No właśnie, kto ?
Wtedy zza drzewa wyskoczył Harry Potter. Był on starszy o rok od nich wszystkich bo tak naprawdę kiblował po przygodzie z kamieniem filozoficznym.
-HAHA !! -zawołał. -Nie domyślacie się ? Zrobimy sobie grilla ! -zawołał chytrze i wycelował różdżkę w środek zebranych osób.
Nagle pojawił się extra grill z halogenami do nocnego grillowania. Potter wykonał drugi ruch różdżką i pojawiły się na nim kiełbaski. Towarzystwo zaczęło się cieszyć. Draco wyczarował skrzynkę piwa a Hermiona szlugi i skręty. Zabawa trwała. Wszystkie dzieciaki świetnie się bawiły. Nie brakowało im jakoś muzyki. Całe szczęście że prostytutki z blog27 nie zaczęły tego swojego żałosnego stękania (czyt. śpiewu) a gejowski zespół Tokio Hotel nie zaczął swojego zawodzenia. Gdy już bardzo sobie wszyscy popili zaczęli śpiewać skoczny kawałek:
-KŁANTANAMEEEEEEEEEEEEEEEEERAAAAAAAAAA...... -wesołe spite i zaćpane głosy rozbrzemiewały po całym Zakazanym Lesie.
Potem przygłupie dzieci zaczęły smutno zawodzić, gdyż procenty już całkiem poszły im do głowy:
-Góraaaaaaaaluuuuuuu..... czyyy ci nieee żaaaaaaaaallll....................
W pewnej chwili na grillu została tylko jedna kiełbaska. Harry położył na niej rękę. Wtedy okazało się że Malfoy również sobie ją upatrzył. Wymienili groźne spojrzenia. Nagle oboje zaczęli wyrywać sobie gorącą tłustą kiełbaskę, jak małe dzieci zabawkę. Nagle się rozleciała.
-Ty mendo ! -zawołał Harry z nienawiścią w oczach.
-Ty cioto ! -zawołał Draco gdyż nie chciał byc gorszy.
-Pojedynek ? -zapytał Harry zadziornie wyciągając różdżkę.
-A żebyś wiedział ! -odpowiedział dzielny Ślizgon.
Całe towarzystwo umilkło i wszyscy przyglądali się teraz dwóm czarodziejom. A wyglądało to mniej więcej tak: O.o O.O 0.0 0.o O.0
Gej Bill wziął do ręki swoją kiełbaskę, udał że to mikrofon i zaczął komentować jak zawodowy komentator sportowy:
-Proszę Państwa, zaćpany Draco Malfy zrobił ostry wymach różdźką wypowiadając słowa:
- Abrakadabra Zgnity Ziemniak !!
-Proszę państwa co się dzieje... Harry zagląda do spodni... O rety !! Czy państwo to widzą ?! Co się stało, Harry Potter stracił jaja ! Proszę państwa Potter stracił jaja ! O widzą państwo, zlekka podchmielony Harry się wkurwił, wymachnął różdżką z krzykiem:
-Abrakadabra siusiak tu siusiak tam !
-Proszę państwa co się stało, czy państwo to widzą ?! Malfoyowi wyrósł chuj na czole ! Prosze panstwa tego jeszcze nie było ! Malfoy ma chuja na czole !
Harry podszedł do Billa i zajebał mu z całej siły w pysk. Malfoy dotknął ręką czoła.
-O kurwa.
Ślizgon rozpłakał się u uciekł do Hogwartu, do swojego dormitorium i rzucił się z płaczem na łóżko. Tymczasem Harry zastanawiał się jak ma przywrócić sobie jaja. Po chwili całe zgaszone towarzystwo rozeszło się do swych domów...

kał ci w oko


FL is always open for those, who deserve that.

Offline

 

#19 2008-05-11 15:27:33

Magal

Administrator

Punktów :   

Re: Wiosenny Mix Opowiadaniowy

o bOShe jak Ja to CzYtAm to Aż PlaKaC siĘ ChCe xD ze śmiechu oczywiście


[img]http://img5.imageshack.us/img5/2006/86156075qa7.jpg[/img]


When you sleep I’m in your dreams *.* I can read your thoughts from afar

Offline

 

#20 2008-05-11 16:21:26

Dante

Szary Elf

Punktów :   

Re: Wiosenny Mix Opowiadaniowy

poczekaj aż będzie fragment o konkursie ^ ^


FL is always open for those, who deserve that.

Offline

 

#21 2008-07-12 17:15:52

Magal

Administrator

Punktów :   

Re: Wiosenny Mix Opowiadaniowy

Dodaj!!!!!!!!!!!!!


[img]http://img5.imageshack.us/img5/2006/86156075qa7.jpg[/img]


When you sleep I’m in your dreams *.* I can read your thoughts from afar

Offline

 

#22 2008-07-13 09:29:54

Dante

Szary Elf

Punktów :   

Re: Wiosenny Mix Opowiadaniowy

Wspaniałe życie w Hogwarcie cz. 3. >> 22 marca 2006 14:10

-Harry, błaźnie podaj mi to mydło !!! -zawołała rozwścieczona Hermiona.
-Chwila !! -odkrzyknął sfrustrowany Harry.
Chuck Norris kazał głupkom, którzy grillowali w Zakazanym Lesie za karę umyć 10 najwyższych witraży Hogwartu. Harry, Ron i Hermiona myli okna na pierwszej platformie zawieszonej na sznurach, geje z TH na drugiej zaraz pod nimi, Blog 27 tuż obok nich a Olsenki obok Gryfonów. Draco Malfoy leżał w skrzydle szpitalnym gdzie próbowano pozbyć się chuja z jego czoła. Parę dni temu udało się przywrócić jaja Harremu. Całe towarzycho było zwolnione z lekcji na czas kary. Pracowali teraz w gorącym słońcu starając się umyć okna Hogwartu. Oczywiście nie obeszło się bez wkurzenia na głównego pomysłodawcę czyli genialnego Harrego. Całe ukarane towarzystwo pracowało w pocie czoła aby jakoś domyć zasyfione okna Głównej Sali.
-Dajcie spokój przecież mogło być gorzej, mogliśmy wszyscy dostać kopa z pół obrotu. AŁA !! -udarł się Harry lecz w tej samej chwili złapał się za twarz gdyż dostał namydloną szmatą prosto w pysk od wkurzonej Hermiony.
-Jesteś idiotą Harry- powiedział zrezygnowany Ron.
-Nigdy nie uda nam się domyć tych cholernych szybek. Powinniśmy cię wsypać jak tylko dałeś nam te karteczki.
"...usiądź na tej miotle nieuku !... nie, nie tak ! włosie ma być z tyłu !".
Nagle wszyscy ukarani debile spojrzeli w dół. No tak, pierwszaki mają lekcje jazdy na miotłach.
-Ale jaja hahahahahah ! -zaczęła chichotać przygłupia Ala.
-Ej wy tam ! Pracować a nie gapić się ! Bo zawołam dyrektora ! -krzyknęła Mandaryna, nauczycielka Miotlarstwa. Wszyscy natychmiast powrócili do swojego zajęcia. Platforma na której stali Gryfoni zaczęła się straszne trząść.
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!! -Hermiona zaczęła piszczeć jak poparzona wariatka trzymając się kurczowo poręczy. Ron zaś trzymał się Hermiony. Harry spojrzał w dół.
-Wy debile ! Chociaż raz moglibyście nie myśleć o pchaniu się w kakao, zaraz przez was spadniemy ! -krzyknął Harry do Tokio Hotel. Ron zaczął się śmiać.
-Z czego rżysz głupku ? -zapytał zdezorientowany Harry.
-Z tego że jesteś większym debilem od nich, zaprosiłeś nas na grilla w Zakazanym lesie a potem wyczarowałeś chuja na czole Malfoyowi.
-No i bardzo dobrze.
Obok, na platformie na której pracowały Mary-Kate i Ashley Olsen była jednak cisza. Cóż, jak zwykle. W końcu nie umieją mówić. Bo nigdy nie próbowały. Znudziły się syzyfową pracą i usiadły obok siebie i zaczęły dłubać sobie w nosach.
-Nie jestem debilem ! Wyczarowałem wam grilla z halogenami ! -kłótnia pomiedzy Harrym i Ronem trwała.
-Jesteś ! Przez ciebie musimy tutaj zapierdalać jak stado dzikch bawołów !
-Przynajmniej schudniesz grubasie.
Ron spojrzał na Harrego wzrokiem zranionej sarny.
-Uraziłeś mnie Harry. Nie spodziewałem się tego po tobie.
Dziwki z Blog 27 spojrzały do góry.
-Hej ! Chyba nie tylko my i Tokio Hotel mieliśmy pracować ! Wy także !!! Przestańcie sobie grzebać w kinolach i zabierzcie się do roboty ! A wy downy przestańcie się kłócić ! Olsenki miały to gdzieś. Ashley coś strzeliło do głowy bo najwyraźniej napaliło ją na nos jej siostrzyczki. Włożyła jej serdecznego do lewej dziurki i wyjęła olbrzymią kozę. Mary-Kate najwyraźniej to wkurzyło i zrobiła to samo Ashley. Ta z kolei wkurzyła się i dała siostrze w pysk.
-Hahahahahahahh !!!!- Uraziłeś !!! To było dobre !!! -pracujący obok Harry dostał śmiechawki i zaczął zataczać się po całej platformie.
-Z czego sie śmiejesz idioto ? Takie to zabawne ? - tym razem Ron sie wkurzył i podszedł do Harrego.
Zaczęli się szarpać tak, że cała platforma zaczęła się trząść jeszcze bardziej niż podczas pieprzenia się pedałów z Tokio Hotel.
-Harry, Ron przestańcie !!! -wrzeszczała przerażona Herma -AAAAAAAAAAA !!!!!!!!!!!!!!!!
Ashley i Mary-Kate zaczęły sie nawzajem okładać pięściami oczywiście bez kłótni, w końcu nie mówiły. Ich platforma zaczęła się trząść niemal tak mocno jak sąsiednia, Gryfonów.
-AAAAAAAAAAAA !!!!!!!!!!!! -darły się juz nie na żarty przerażone Ala i Tola. Nagle zamknęły się gdyż na ich głowy pospadały wiadra z brudną wodą.
-AAAAAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!!!!!! -krzyczeli jeszcze bardziej przerażeni geje z Tokio Hotel.
-AAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!! -wrzeszczała Hermiona.
Dwie górne platformy z Gryfonami i Olsenkami zaczeły się kiwać raz do ściany szkoły raz od niej.
BRZDĘK !!!!!!! -dało się słyszeć straszliwy huk. Stało się !! Wszystkie 4 platformy wpadły z hukiem do Głównej Sali rozwalając całą ścianę i nie pozostawiając niczego po 10 pięknych, drogich witrażach- dumy całego Hogwartu...

kał ci w oko


FL is always open for those, who deserve that.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.029 seconds, 8 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pokecenter.pun.pl www.trudnesprawy.pun.pl www.geodeci.pun.pl www.fab.pun.pl www.nms.pun.pl